Najdłuższe bieszczadzkie pasmo należące do Gór Sanocko-Turczańskich, rozciągające się od miejscowości Uherce Mineralne aż po samą granicę z Ukrainą, na długości ok. 25 km.

Idealne miejsce do uprawiania turystyki aktywnej o każdej porze roku!

Geografia

Żuków to najdłuższe pasmo należące do Gór Sanocko-Turczańskich, rozciągające się od miejscowości Uherce Mineralne aż po samą granicę z Ukrainą, na długości ok. 25 km. Często dzielone jest na trzy części:

  • niższą – nieformalnie zwaną Kotliną Uherczańską
  • środkową – z kulminacją Holicy (768 m n.p.m.)
  • najwyższą – ze wzniesieniem Jaworniki (910 m n.p.m.)

Na północny wschód od Żukowa przebiegają równolegle do niego małe pasma Brzegów, Oratyku i Równi, a na południowy zachód rozciąga się pasmo Ostrego. Również one zaliczane są do pasma Żukowa.

 

Historia

W położonej u podnóża pasma Żukowa Ustjanowej znajdowało się w okresie międzywojennym jedno z największych szybowisk w Polsce. W 1933 r., dzięki znakomitym warunkom do latania, powstał tu Wojskowy Obóz Szybowcowy, choć jeszcze kilka lat wcześniej niewiele osób w środowisku lotniczym o Ustjanowej słyszało.
Dopiero jesienią 1931 r. (bądź jak chcą niektórzy 1932 r.), kierownik wyruszającej z Dęblina do Bezmiechowej Samodzielnej Sekcji Szybowcowej, por. Tadeusz Kurowski, otrzymał z Aeroklubu Lwowskiego propozycję sprawdzenia walorów okolic Ustjanowej. Niemal w ostatniej chwili przed wyjazdem podjęto decyzję o objęciu rekonesansem pasma Żukowa, a jego wyniki były tak pozytywne, że już w 1933 r. działał tu wspomniany obóz szybowcowy.

Szybowisko w Ustjanowej funkcjonowało do końca sierpnia 1939 r. należąc do Aeroklubu Lwowskiego. Niemcy, którzy zajęli Bieszczady we wrześniu 1939 r., zlikwidowali szybowiska w Ustjanowej i Bezmiechowej, zagarniając wszystko co dało się zabrać, w tym także szybowce. Budynki i urządzenia uległy zniszczeniu i spaleniu, jeśli nawet coś ocalało, to nie przetrwało rządów następnego, sowieckiego okupanta…

Wyszkoleni w Ustjanowej piloci po części zrewanżowali się Niemcom, oddając zarazem Ojczyźnie znaczne zasługi. Zarówno bowiem byli uczniowie jak i instruktorzy walczyli jako piloci w lotnictwie brytyjskim, w słynnych dywizjonach bombowych i myśliwskich.

Po wojnie Ustjanowa pozostałą w granicach ZSRR, w granice Polski wróciła dopiero w 1951 r. Nie reaktywowano jednak działalności szybowiska, jednym z powodów mogła być bliskość granicy ze wschodem. Upamiętniono jednak lotniczą przeszłość Ustjanowej – 7 września 1969 r. staraniem władz Aeroklubu Podkarpackiego i Rzeszowskiego, dokonano odsłonięcia Pomnika Lotników w hołdzie poległym na frontach II wojny światowej wychowankom szkoły szybowcowej.

Dlaczego warto odkryć Żuków?

Pierwszy powód to fakt, że znajdują się tu wspaniałe trasy pozwalające na uprawianie narciarstwa biegowego, posiadające homologację FIS. Podzielono je na dwie pętle:

  • rekreacyjną (oznaczoną kolorem niebieskim)
  • wyczynową (oznaczoną kolorem czerwonym).

Od 1987 roku na przełomie stycznia i lutego odbywają się tutaj ogólnopolskie zawody narciarstwa biegowego nad nazwą „Bieg Lotników”. Zimą to także świetny teren do wypraw skitourowych, a latem do wędrówek pieszych czy też uprawiania nordic walking.

Każda zresztą pora roku na w pasmie Żukowa stwarza świetne warunki do aktywnego wypoczynku. Wędrując pieszo po jej łagodnych grzbietach wytyczoną ścieżką historyczno-przyrodniczą można dostać się „Żukowem do Krainy Lipeckiej”. Nazwa owej ścieżki sięga przeszłości tego regionu, kiedy to Lipie było ośrodkiem administracyjnym krainy wchodzącej w skład ekonomii samborskiej, będącej własnością królewską.

Przemieszczając się na długości 19 kilometrów (czas przejścia ok. 6 godzin), można podziwiać piękne panoramy zarówno na połoniny jak i ukraińską stronę Karpat, w tym Beskidy Skolskie. Mniej wytrwali mogą skrócić tę trasę schodząc niebieskim szlakiem PTTK do Równi lub kończąc wędrówkę w Żłobku.

W trakcie wędrówki warto zwrócić uwagę na ślady kultury materialnej dawnych mieszkańców, którzy kaprysem Historii zostali zmuszeni do opuszczenia swojej ojcowizny. Są to przede wszystkim zabytki sakralne – m.in. cerkwie w Żłobku (1830), Czarnej Górnej (1834) czy Michniowcu (1863), oraz cerkwisko wraz z ruinami dzwonnicy w Lipiu. Piękna dawna cerkiew znajduje się także w samej Ustjanowej.

W paśmie Żukowa wytyczona została także leśna ścieżka edukacyjna o długości 3,5 km, na której ustawione są liczne tablice z informacjami na temat życia lasu i jego dzikich mieszkańców, a także pracy bieszczadzkich leśników oraz prowadzonych przez nich zabiegów pielęgnacyjnych i hodowlanych. Barwne plansze ułatwiają rozpoznawanie rzadkich i chronionych gatunków roślin i zwierząt.

Urządzono także „zieloną klasę”, czyli miejsce z wiatami i ławkami, w których można zarówno odpocząć, jak też prowadzić zajęcia edukacyjne oraz – po uzgodnieniu z Nadleśnictwem Ustrzyki Dolne – rozpalić ognisko.

Dla kogo Żuków?

Dla osób lubiących wypoczywać aktywnie o każdej porze roku – zarówno wędrując, „piknikując”, jak i biegając na nartach, z dala od zgiełku codzienności miejskiej a w otoczeniu  magii lasu pełnej mocy spokoju i relaksu tak dla ciała jak i duszy.

Pasmo Żukowa to świetny zielony teren do uprawiania aktywnego wypoczynku. A dodatkowym jego walorem jest to, że nie zostało ono jeszcze do końca odkryte, ani przez mieszkańców jego okolic, ani przez turystów. Zachowajcie więc naszą rekomendację dla tego wspaniałego pasma w tajemnicy…

Monika Bulik

coach przemiany

redaktor naczelny mojebieszczady.com

 

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.